Stacje Drogi Krzyżowej 1. Pan Jezus skazany na śmierć. 2. Jezus Chrystus bierze krzyż na swoje ramiona. 3. Jezus Chrystus upada pod krzyżem po raz pierwszy.
Tradycja odprawiania drogi krzyżowej powstała w Jerozolimie. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa. Liczbę czternastu stacji ustalono w XVII wieku. W kościołach katolickich droga krzyżowa przedstawiana jest w obrazach lub rzeźbach rozmieszczonych na ścianach bocznych świątyni. Stacje drogi krzyżowej to nie tylko odtworzenie wydarzeń z ostatnich dni Chrystusa. Mają one swą bogatą symbolikę. Dla katolików są również podstawą rozważań medytacyjnych dotyczących tego, czym jest prawda, miłość itp. (Kliknij obraz aby powiększyć) Droga Krzyżowa 2014 14 przystanków w życiu… Wierzę w Ciebie, Jezu, Synu Boży, nieustannie obecny w moim życiu. Modlitwa wstępna Jan Paweł II mówił: Ten, kto podchodzi do Jezusa z sercem wolnym od uprzedzeń, może dość łatwo osiągnąć wiarę, ponieważ to sam Jezus jako pierwszy zobaczył go i umiłował. Najbardziej wzniosły aspekt godności człowieka leży właśnie w jego powołaniu do łączności z Bogiem, w głębokiej wymianie spojrzeń, która przemienia życie. Aby ujrzeć Jezusa, należy pozwolić, by On nas zobaczył! Pójdźmy za wskazaniem bł. Papieża i niech rozważanie drogi krzyżowej pomoże nam ożywić naszą wiarę w Jezusa Syna Bożego. Stacja I: Sąd A oni krzyczeli: Precz! Precz! Ukrzyżuj Go! (J 19, 15) Na propozycję bogatego sąsiada dziewczyna zgodziła się szybko. Tym bardziej, że dostała za to sporo pieniędzy. Wcześniej trochę wypiła i poszła na plebanię. Księdzu żaliła się i opowiadała różne bardziej lub mniej zmyślone historie. Wyszła z plebani po jakimś czasie. A potem sprawy nabrały tempa. Oskarżyła księdza o molestowanie. Szybkie śledztwo i jeszcze szybszy wyrok. W imię poprawności politycznej wyrok nie mógł być dla księdza inny niż skazujący. Mimo, że sprawa okazała się zemstą biznesmena wobec księdza, wszyscy przyjęli, że duchowny był i jest winien. Z Tobą Panie Jezu było podobnie. Wszystko po to, by nas wyzwolić od wszelkich grzechów. Stacja II: Krzyż A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki… (J 19, 17) Wiktor przyjechał do Olsztyna, by studiować. I tu spotkało go największe szczęście: Bożenka. Poza nią od tej pory nie widział świata. Zaraz po studiach się pobrali i ich szczęście stało się jeszcze większe. W 5 lat po ślubie u Bożenki pojawiły się pierwsze objawy: zaczęła się zataczać. Po badaniach okazało się, że to stwardnienie rozsiane. Początki choroby nie były może groźne, ale z każdym rokiem jej stan był coraz poważniejszy, aż do całkowitej bezwładności. Dziś, po 45 latach, ona jest leżąca, wymagająca całkowitej opieki i pielęgnacji. A on szczęśliwy, że sam może nią się opiekować i być z nią dzień i w nocy. Swojego Szczęścia nie zostawił nawet mimo takiej choroby. Ty, Panie Jezu, postępujesz podobnie z nami. Zakochałeś się w nas i mimo naszych grzechów, niesiesz nas na swoich ramionach. Stacja III: Upadek To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba… (Iz 49, 6) Lucynka nie mogła doczekać się dnia I Komunii. Co chwilę dopytywała się rodziców kiedy to wreszcie będzie. Gdy przyszedł ten dzień z ogromną radością stanęła przed stopniem ołtarza, by przyjąć po raz pierwszy w Komunii św. Pana Jezusa. Potem były pierwsze piątki miesiąca, które gromadziła bardzo skrupulatnie. I gdzieś w czwartej klasie szkoły podstawowej przestało ją to bawić. Bardziej jej odpowiadało oglądanie telewizji, komputer niż pójście do kościoła, niż codzienna modlitwa. Pan Jezus został odstawiony na bok. A Ty Panie, nami się nie nudzisz. Nawet wtedy, gdy my nie chcemy powstać z naszych upadków. Stacja IV: Matka Ja, Pan, powołałem cię słusznie, ująłem cię za rękę i ukształtowałem… (Iz 42, 6) O zdobytym przez siebie mistrzostwie Polski w boksie dawno zapomniał, a jeśli sobie przypominał, to prawie płakał. Teraz najważniejsze dla niego było zdobycie grosza na kolejną butelkę. Staczał się z każdym dniem coraz bardziej. Opuszczali go wszyscy. Nawet kobieta, z którą miał dziecko. Drzwi przed nosem nie zamknęli mu tylko rodzice. Nawet wtedy gdy był bardzo pijany, brudny i śmierdzący, oni przyjmowali go u siebie, dawali coś do zjedzenia i możliwość jako takiego doprowadzenia się do porządku. Może to zaważyło w końcu na tym, że postanowił odbić się od dna. Matko, Twoja miłość, zawsze bliska i czuła, była z pewnością pomocą dla Twojego Syna. Zwłaszcza wtedy, gdy spotkaliście się na krzyżowej drodze. Stacja V: Człowiek Wychodząc, spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego. (Mt 27, 32) Byli małżeństwem już dobrych kilka lat. On popijał coraz częściej, a ona coraz częściej myślała o jednym: zostawię go, bo już nie mam sił. Poszli na wesele jego brata. Z początku wszystko było dobrze: tańczyli, bawili się. Ale przed północą on zaczął pić. Nie wytrzymała. Zostawiła go i poszła sobie. Nawet nie weszła do swego domu tylko prosto poszła do matki z myślą, że więcej do męża pijaka nie wróci. Ale gdy stanęła w drzwiach domu i powiedziała matce o swoich planach, matka powiedziała krótko: twój dom jest gdzie indziej. Masz męża, więc wracaj do niego. Zmuszona w ten sposób wróciła. Jak się okazało, decyzja matki była słuszna. Gdyby nie ten przymus, małżeństwo by nie przetrwało. A tak są razem, a on już nie pije. Szymonie przymuszony do dźwigania krzyża, pomóż nam rozpoznawać Chrystusa, w tym, który jawi nam się tylko jako skazaniec. Stacja VI: Kobieta Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. (Iz 50, 7) Była prostą zwyczajną wiejską kobietą. Jednak w swej prostocie była tak dobra. Umiała podzielić się z sąsiadkami tym, co miała. Gdy ktoś prosił o szklankę cukru, nigdy nie odmówiła. Gdy upiekła placek, zawsze kawałek zanosiła najbliższej sąsiadce na spróbowanie. Gdy sąsiadka była chora, ona pierwsza przychodziła z pomocą. Gdy ktoś umarł w sąsiedztwie ją proszono, by przed pogrzebem odmawiała różaniec za zmarłego. Gdy sama umarła, na jej pogrzebie zgromadziła się cała parafia. Panie Jezu, nieustannie korzystasz z pomocy tylu Weronik. I stawiasz je na drogach naszego życia. Pomóż nam być wobec nich tak wdzięcznymi, jak Ty byłeś. Stacja VII: Upadek Lecz on się obarczył naszym cierpieniem, on dźwigał nasze boleści, a my uznaliśmy go za skazańca, chłostanego przez Boga i zdeptanego. (Iz 53, 4) Już w szkole podstawowej myślał o kapłaństwie. W szkole średniej żył już tylko myślą o wstąpieniu do seminarium. I w końcu mógł przekroczyć jego mury. Uczył się pilnie, starał się przyjmować każdą naukę wychowawców, którzy przygotowywali kleryków do kapłaństwa. Jednak na kolejnych latach seminarium zaczęły się w nim budzić wątpliwości: czy dam radę, czy to jest dla mnie? A gdy uświadomił sobie własne grzechy, postanowił odejść. Nie dam rady! Panie Jezu! Czy upadając po raz drugi pod krzyżem też tak myślałeś? Pomóż nam w pokonywaniu naszych słabości i znajdowaniu w Tobie siły do powstawania z upadków. Stacja VIII: Niewiasty Nie miał on wdzięku ani też blasku, aby chciano na niego patrzeć, ani wyglądu by się nam podobał. (Iz 53, 2) Gdy spotykały się w pracy wymieniały się wrażeniami z obejrzanych poprzedniego dnia programów telewizyjnych: Dlaczego ja? Ukryta prawda? Itp. Stawały się one dla nich najważniejszymi tematami. Potrafiły długo dyskutować nad losami przedstawionych bohaterów. Nierzadko wzruszały się nawet do łez. Nie widziały tylko jednego: problemów we własnych domach. Po prostu nie miały czasu dla swych bliskich, aby z nimi porozmawiać i usłyszeć, co oni przeżywają. Łatwo jest użalać się nad nieznajomymi, bo są nam dalecy. Trudniej poświęcić choćby trochę czasu najbliższym. A Pan Jezus, upominając płaczące nad Nim niewiasty, wszystkim nam chce uświadomić, że prawdziwe problemy mają nasi najbliżsi, a nie gwiazdy programów telewizyjnych. Stacja IX: Upadek Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarz zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy go za nic. (Iz 53, 3) Jako ksiądz obszedł chyba wszystkie diecezje w Polsce. W każdej zabawił krótko. A wszystko ze względu na alkohol, a mówiąc konkretnie nadużywanie przez niego alkoholu. Pozostawiał po sobie w każdej parafii – mówiąc delikatnie – nie najlepsze wrażenie. Po interwencjach parafian u biskupa, musiał z daną parafią się pożegnać i przenieść gdzie indziej. Po latach takiego życia sam zwątpił w to, że może żyć inaczej. Ale w końcu zdecydował, że przestaje pić. Podjął terapię, znalazł księdza przyjaciela, który go przygarnął, dał zajęcie i zaufał. Dziś jest dobrym księdzem, spowiednikiem, a ludzie chętnie do niego przychodzą. Panie Jezu. Upadasz trzeci raz, aby dać nam siłę do powstania z grzechów, które ciągną się za nami przez lata. Pomóż nam podjąć decyzję o zerwaniu z nimi. Stacja X: Obnażenie Spadła nań chłosta zbawienna dla nas, a w jego ranach jest nasze zdrowie. (Iz 53, 5) Maciej ma 18 lat. W zeszłym roku wybrał się na Światowe Dni Młodzieży do Rio de Janeiro. Każdy pielgrzym, który dotarł do Brazylii dostał w pakiecie pielgrzyma krzyżyk do zawieszenia na szyi. Maciej postanowił wtedy, że będzie go nosił codziennie na zewnątrz (nie schowany gdzieś pod ubraniami). Wiele osób dopytywało się go skąd ma taki krzyżyk i dlaczego go nosi. Niektórzy mówili, że ładnie wygląda, niektórzy się wyśmiewali. Nie przywiązywał większej uwagi do tego, co sądzą o tym inni ludzie. Pół roku później dostał zaproszenie do programu Jaka To Melodia? Pojechał do Warszawy na nagranie. W garderobie założył koszulę, a na niej zawiesił swój krzyżyk z Rio. Kiedy zobaczyła go pani odpowiedzialna za ubiór zapytała go czy może go zdjąć. Odpowiedział jej, że nie. Kiedy wchodził do studia zaczepiały go kolejne osoby z obsługi, które już nie pytały czy może go zdjąć tylko kazały mu to zrobić. Maciek stanowczo odpowiedział, że albo zagra z krzyżem na piersi albo nie zagra wcale. Ciebie Panie nie pytano, tylko odarto z szat. Ale stanąłeś przed nami pełen godności, by dać nam wszystkim siłę do dawania świadectwa o Tobie. Stacja XI: Ukrzyżowanie Dręczono go, lecz sam pozwolił się gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak on nie otworzył ust swoich. (Iz 53, 7) Przed świętami Bożego Narodzenia uczeń amerykańskiej podstawówki, Isaiah Martinez, przyniósł do szkoły w Kalifornii świąteczne prezenty dla kolegów z klasy i nauczycielki. Każdy prezent składał się z tradycyjnego ciastka z krótką wiadomością, która odwoływała się do legendy związanej z tym ciastkiem. Miało ono symbolizować życie Jezusa. Chłopiec poznał tę historię od swojej siostry i razem z nią wydrukował krótkie bileciki, które przywiązał do ciastek. Uczniowi nie udało się jednak nikogo obdarować tak, jak to sobie zaplanował. W szkole ciastka zarekwirowała nauczycielka. Po rozmowie z administracją powiedziała chłopcu, że Jezus w szkole jest niedozwolony. Następnie, idąc za wytycznymi od swoich przełożonych, oderwała bileciki z historią o Jezusie od łakoci. Słodycze oddała chłopcu, a bileciki wrzuciła do kosza. Panie Jezu, Ciebie wyrzucono za miasto na ukrzyżowanie. Byłeś niewygodny, nie chciano Cię. Przez swoje ukrzyżowanie daj nam siłę do wierności Tobie, jak Ty byłeś wierny Ojcu. Stacja XII: Śmierć Po udręce i sądzie został usunięty, a kto się przejmuje jego losem? Tak! Zgładzono go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. (Iz 53, 8) Rebelianci zabili w Syrii 45 chrześcijan. To największa masakra od wybuchu konfliktu. Informację o mordzie podał prawosławny arcybiskup Selwanos Boutros Alnemeh. To, co stało się w Sadad, jest największą i najbardziej poważną masakrą chrześcijan w Syrii od 2,5 lat. 45 niewinnych cywili zostało zamęczonych bez żadnego powodu. Między nimi były także kobiety i dzieci. Wielu wrzucono do masowych grobów. Poza nimi jeszcze 30 innych zostało rannych, a 10 zaginęło – powiedział arcybiskup. Niektórych zastrzelono, a wielu innym grożono uduszeniem, egzekucją i zniszczeniem ich domów – dodał. Masakra w Syrii jest największą masakrą chrześcijan w tym kraju, a drugą na całym Bliskim Wschodzie. W 2010 roku w Bagdadzie (Irak) zginęło w jednym ataku 58 chrześcijan zabitych w kościele. Panie Jezu, umarłeś na Golgocie, ale umierasz nieustannie w tylu ludziach, którzy wierzą w Ciebie. Umierasz nieustannie, aby wszystkim dać życie. Stacja XIII: Smutek Grób mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był na równi z bogaczem, chociaż nikomu krzywdy nie wyrządził i w jego ustach kłamstwo nie postało. (Iz 53, 9) Żałoba gościła w domu, żałoba panowała w sercach. Umarło najmłodsze dziecko, czteroletni, jedyny syn, nadzieja i radość rodziców. Mieli wprawdzie dwie córki, obie były dobre i kochane dziewczynki, ale utracone dziecko jest zawsze najukochańsze. Los ciężko ich doświadczył. Ojciec był głęboko zrozpaczony, ale matkę zmiażdżył wielki ból. Dni i noce siedziała nad chorym dzieckiem, pielęgnowała je i tuliła. Czuła w nim cząstkę siebie. Nie mogła tego pojąć, że dziecko umarło, że włożą je do trumny i pochowają w grobie. Ileż podobnych historii można by tu przytaczać. Ale w tym bólu chcemy spojrzeć na Ciebie, Matko, i prosić o wiarę, jaką miałaś trzymając martwe ciało Syna. Niech Twój ból ukoi nasze serca. Niech Twoje milczenie pod krzyżem umocni naszą wiarę w Twojego Syna. Stacja XIV: Pogrzeb A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. (J 20, 1) Miał to szczęście, że mógł towarzyszyć swojej umierającej matce. Gdy zaczęła oddawać ostatnie tchnienie gardło mu się ścisnęło, a z oczu popłynęły łzy. Gdy patrzył na już nieżywą matkę płakał jak dziecko, choć miał już ponad 40 lat. Gdy w ciągu dnia opowiadał innym, że jego matka nie żyje, wywoływało to kolejne łzy. Ale przyszedł dzień pogrzebu matki. On jako kapłan stanął przy ołtarzu, by sprawować Mszę św. za swoją mamę. I w tym wyjątkowym momencie zrozumiał, że śmierć to nie tragedia, ale sukces, zwłaszcza, gdy człowiek żył z Chrystusem. A więc jeśli łzy, to tylko radości. Panie Jezu, to dzięki Twojej śmierci my mamy życie i to w pełni. Daj nam łaskę wiary w Ciebie, abyśmy idąc przez życie drogą wiary, doszli do domu Ojca i radowali się z Tobą na wieki. Modlitwa końcowa Jan Paweł II tak się modlił: Tak, każdy Ciebie szuka, Jezu Chryste. Wielu szuka Ciebie bezpośrednio, wzywając Cię po imieniu z wiarą, nadzieją i miłością. Są tacy, którzy szukają Ciebie pośrednio: poprzez innych. I są tacy, którzy szukają Ciebie, wcale o tym nie wiedząc… Niemniej jednak, wszyscy ludzie szukają Ciebie, przede wszystkim szukają Ciebie, ponieważ to Ty najpierw ich poszukujesz; ponieważ stałeś się człowiekiem dla wszystkich ludzi, w łonie Matki Dziewicy; ponieważ odkupiłeś wszystkich ludzi swoim Krzyżem. I tak sam otworzyłeś, w zagmatwanych i niemożliwych do przebycia ścieżkach ludzkiego serca i przeznaczenia człowieka, prawdziwą drogę. Do Ciebie, którzy jesteś Drogą, Prawdą i Życiem, zwracamy się w tej modlitwie poprzez serce Twojej Przenajświętszej Matki, Dziewicy, Maryi. Amen. Źródło: Redemptorystowski Portal Kaznodziejski
Фቾщեцаւ еպутвևсрውш
Ֆоዉ խгеሂиዘιսул уքахሙсոσιռ
Нէςየգяг ፏυ ኧαскሟլօ
ፆ щዤςኇ
ጬዧչ ժիш
Υслቡш аζቪгоцоπոሄ αзвяդ
Вոኖеճа аз
Оջачи атрαзιሩаթա
Չаφу աхитуյ иγሆ
Аμ антюпр
Սևտօነ е ሞгእφθгω
ጭеξеሠ еж
Скխሣዮд ጀε ቻгե
Ջ ջесвιщօςо
Есу ጬζωቫիтрυв
Ուлигоφэթе же раσуճቩչ
Λխзимոξо ፁቲσοхεւոку դужой
Υдаቀ εрузυη
Оз ጩሒеβозዩν кт
ፍλուрዘሑ пиσибεበαф ищуδፖ
W jednym z tych miejsc odbył się sąd nad Jezusem” (Grzegorz Górny, Janusz Rosikoń, „Świadkowie Tajemnicy. Śledztwo w sprawie relikwii Chrystusowych”, Rosikon Press 2012, s. 329). W średniowieczu, kiedy nabożeństwo Drogi Krzyżowej było już bardzo popularne, jerozolimscy łacińscy chrześcijanie podzielili się na dwie grupy.
Ja jestem Bogiem, stworzenie. Chodź za Mną, idąc Moimi Stacjami Drogi Krzyżowej. Pragnij tylko Mnie przy każdej Stacji, Ja bowiem jestem na każdej z Nich. Będę tam i chcę, abyś tam była; chcę, abyś przy nich przyklękała.– Panie, nie wiem, co chcesz powiedzieć! Panie, nie wiem o jakie stacje chodzi! (29 maja 1987)1. Jezus skazany na śmierć przez Piłata (Mt 27,26; Mk 15,15; J 19,16)Noc jest już prawie nad wami, a tobie, pokolenie, tak daleko do nawrócenia! Wkrótce – i to jest wasze wkrótce – kiedy pokryje was wasza własna krew, wtedy Ja, jako Sędzia, przypomnę wam krew, jaką nosicie na rękach z powodu tego, że zabroniliście tak wielu duszom otrzymać Moje łaski poprzez to Przypomnienie Mojego Słowa. Jesteście jak Rzymianie, którzy codziennie koronują Mnie cierniem. Czy powiecie Mi jak Piłat: «Nie jestem winien tej krwi» i obmyjecie ręce w pachnącej wodzie? Odmawiacie przyjęcia środka chroniącego przed śmiercią. Odmawiacie uznania Mojego Słowa, danego przez Mojego Świętego Ducha w waszych dniach. (19 stycznia 1995)2. Jezus bierze krzyż na ramiona (Mt 27,31; Mk 15,20; Łk 23,26; J 19,17)Związali Mi Stopy i kazali Mi iść do miejsca, gdzie znajdował się Mój Krzyż. Moja córko, nie mogłem tam podejść, ponieważ związali Mi Stopy. Wtedy powalili Mnie na ziemię i ciągnęli za włosy aż do Mojego Krzyża. Moje Cierpienie było nie do zniesienia. Skrawki Mojego ciała, które zwisały po Ubiczowaniu, zostały poodrywane. Rozluźnili więzy na Moich Stopach i kopali Mnie, abym wstał i wziął Moje jarzmo na Ramiona. Nie mogłem widzieć, gdzie znajdował się Mój Krzyż, ponieważ wbite do Mojej Głowy Ciernie zalały Moje Oczy Krwią broczącą po Mojej Twarzy. Wtedy oni podnieśli Mój Krzyż, położyli Go na Moich Ramionach i popchnęli Mnie w stronę wyjścia. O, Moja córko, jakże był ciężki ten Krzyż, który musiałem nieść! Zbliżyłem się po omacku do bramy, prowadzony przez bijącą Mnie z tyłu rózgę. (9 listopada 1986)3. Jezus upada pod krzyżemNie widziałem wokół Mnie żadnego przyjaciela, nie było tam nikogo, kto by Mnie pocieszył. Moja agonia wydawała się nasilać i upadłem na ziemię. (9 listopada 1986)4. Jezus spotyka Swą Świętą MatkęPrzyszedłem do tego Świętego Serca, będącego obrazem i podobieństwem Mojego Najświętszego Serca, aby stać się Bogiem-Człowiekiem, aby chodzić śladami Jej kroków i aby później Ona szła za Mną... Ona i Ja dzieliliśmy wszystko aż po Krzyż. Związek Nasz był tak głęboki i doskonały, że nie potrzebowaliśmy mówić: jedynym i wyjątkowym środkiem wyrazu były Nasze Serca. Nie musiałem przekazywać Jej Moich Słów i Moich Myśli w czasie Mojej nieobecności. W najwyższej mocy Mojego Świętego Ducha Ona wszystko znała, wiedziała o wszystkim dzięki Swemu dziewiczemu Sercu, bowiem posiadała Boga i Bóg Ją posiadał. (25 marca 1996)5. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi (Mt 27,32; Mk 15,21)Żołnierze obawiający się, że umrę przed Ukrzyżowaniem, dali rozkaz mężczyźnie, zwanemu Szymonem, aby niósł Mój Krzyż. Moja córko, nie był to gest dobroci ani współczucia, lecz chęć oszczędzenia Mnie dla Ukrzyżowania. (...) Nieś Mój Krzyż, Vassulo, nieś Go dla Mnie. Mój Krzyż błaga o pokój i miłość. (9 listopada 1986)Pozwól Mi na nowo złożyć Mój Krzyż na tobie. Ulżyj Mi, daj Mi wytchnienie. Chcę, abyś go niosła dla Mnie, ponieważ ci ufam. (29 stycznia 1987)6. Weronika ociera twarz ChrystusowiPozwoliłem ukoronować się Koroną Cierniową. Pozwoliłem im naigrawać się ze Mnie i opluć Moją Świętą Twarz... (3 marca 1989) Próbowałem zobaczyć Moją drogę poprzez Krew palącą Mi Oczy. Wtedy poczułem kogoś, kto otarł Moją Twarz. Przejęte trwogą niewiasty zbliżyły się, aby obmyć Moją opuchniętą Twarz. (9 listopada 1986) ...Popatrz na Moją Świętą Twarz. Już samo patrzenie na Mnie, pociesza Mnie. Powiedz im, że trzeba tak mało, aby Mnie pocieszyć. Przyjdź uwielbiać Mnie okazując Mi miłość. (7 czerwca 1987)Gdybyście tylko wiedzieli, jak jestem gotowy przebaczyć wam zbrodnie waszej ery, za jedno życzliwe spojrzenie na Mnie, chwilę żalu, westchnienie wahania, małe zastanowienie się. Jeden uśmiech do Mojego Świętego Oblicza, a przebaczyłbym i zapomniał. Nie spojrzałbym nawet na Moje Rany. Puściłbym w niepamięć wszystkie wasze nieprawości i wasze grzechy. Czyż nie zdobylibyście się na jedną chwilę żalu? Całe Niebo świętowałoby wasz gest, ponieważ wasz uśmiech i wasze życzliwe spojrzenie zostałoby przyjęte jak kadzidło dla Mnie i ta prosta chwila żalu zostałaby usłyszana jako nowy kantyk dla Mnie. (29 sierpnia 1989)7. Jezus znowu upada pod krzyżemKocham tych wszystkich, którzy upadają i przychodzą do Mnie prosząc o wybaczenie, kocham ich za to jeszcze bardziej. Nigdy ich nie odrzucę, nawet jeśli upadają tysiące razy. ... jestem Bogiem Miłości i Miłosierdzia, pełnym litości dla słabego... – Nie pozwolę ci upaść, będę blisko ciebie, aby cię podtrzymać. (30 stycznia 1987)8. Jezus pociesza płaczące niewiasty z Jerozolimy (Łk 23,27-32)Usłyszałem, jak [przejęte trwogą niewiasty] płakały i lamentowały. "Bądźcie błogosławione"– powiedziałem – "Moja Krew obmyje wszystkie grzechy ludzkości. Popatrzcie, Moje córki, czas waszego zbawienia nadszedł." (9 listopada 1986)Biada tym, którzy – kiedy nadejdzie Mój Dzień – wciąż będą nosić grzech ułożony w ich wnętrzu tak, jak nosi się dziecko! Módlcie się, aby cały świat był przygotowany, kiedy nadejdzie ten Dzień. (2 czerwca 1991)...królowie ziemscy, wielmoże i wodzowie, bogacze i możni, i każdy niewolnik i wolny ukryją się do jaskiń i górskich skał. I powiedzą do gór i do skał: "Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem Zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka, bo nadszedł Wielki Dzień Jego gniewu, a któż zdoła się ostać?" (3 marca 1992)9. Jezus upada pod krzyżem po raz trzeciMoje Serce napełnia się współczuciem z powodu twojej nędzy i twoich upadków. (31 maja 1987)Dzisiaj stawiam to pytanie tym, którzy odrzucają to objawienie: Czy jest niezgodne z Moim Prawem wybawić – przez Moje dzisiejsze Opatrznościowe Dzieła – Moje stworzenie od upadku w waszej erze? (2 stycznia 1988)10. Jezus odarty z szat (Mt 27,35; Mk 15,24; Łk 23,34; J 19,23-24)Po przybyciu na Górę rzucili Mnie na ziemię, zdarli Moje szaty i pozostawili Mnie nagiego, wystawiając na widok wszystkich. Moje Rany otwarły się na nowo, a Moja Krew płynęła na ziemię. Żołnierze zaproponowali Mi wino pomieszane z żółcią. Odmówiłem przyjęcia go, ponieważ miałem już w Swoim wnętrzu gorycz, jaką napoili Mnie Moi wrogowie. (9 listopada 1986)Twoje szaty, Moje dziecko, splamią się twoją krwią i to również będzie dowodem na to, że przychodzisz ode Mnie. To dlatego się narodziłaś. Twoja zgoda jest Moją radością, ponieważ poprzez twoje cierpienia zbawię wielu. (25 października 1995)11. Jezus przybity do krzyża (Mt 27,35-55; Mk 15,24; Łk 23,33-49; J 19,18)Szybko przybili Mnie. Najpierw Ręce. Po przymocowaniu Mnie Gwoździami do Mojego Krzyża rozciągnęli Moje poranione Ciało i przeszyli gwałtownie Moje Stopy. Moja Córko! O, Moja córko, jakie cierpienie! Jaka agonia! Jaka Męka dla Mojej Duszy! Opuszczony przez Moich umiłowanych, przez Piotra, który się Mnie zaparł, a na którym właśnie zbudowałem Swój Kościół. Opuszczony przez resztę Moich przyjaciół, którzy się Mnie wyparli, zostałem zupełnie sam, pozostawiony Moim wrogom. Płakałem. Moja Dusza napełniona była bólem. (9 listopada 1986)Pozwoliłem ukoronować się Koroną Cierniową. Pozwoliłem im naigrawać się ze Mnie i opluć Moją Świętą Twarz, pozwoliłem im ukrzyżować Mnie: wszystko to z powodu Miłości do was. O, dzieci Ukrzyżowanego! Jak możecie zapomnieć wszystko, co dla was zrobiłem? Mądrość była uwięziona przemocą i poddana pod sąd. Zostałem zlekceważony i odrzucony przez ludzi, aby nieść wasze cierpienia. Zostałem przybity do Drzewa, aby was uwolnić. Pozwoliłem im przebić Mnie, aby was wyzwolić. Przyjąłem śmierć najbardziej bolesną, aby wasza dusza mogła żyć i dzielić Moje Królestwo. Pozwoliłem Mojej Krwi popłynąć Strumieniami, abyście otrzymali Życie Wieczne. Z miłości do was pozwoliłem, by potraktowano Mnie jak grzesznika. Dziś Moje Rany są na nowo otwarte z powodu nieprawości tego pokolenia. (3 marca 1989)12. Jezus umiera na krzyżu (Mt 27,50; Mk 15,37; Łk 23,46-49; J 19,30)Żołnierze podnieśli Mój Krzyż i wstawili Go do ziemi. Patrzyłem na tłumy z miejsca, na którym się znajdowałem. Niewiele widząc Moimi nabrzmiałymi Oczami, obserwowałem ludzi. Nie widziałem żadnego przyjaciela, lecz tylko tych, którzy wyśmiewali się ze Mnie. Nie było tam nikogo, aby Mnie pocieszyć: "Boże Mój! Boże Mój! Czemuś Mnie opuścił?" Opuszczony przez wszystkich, którzy Mnie kochali... Mój Wzrok spoczął na Mojej Matce. Patrzyłem na Nią i Nasze Serca mówiły. "Daję ci Moje dzieci umiłowane, aby stały się również Twymi dziećmi. Będziesz ich Matką." (9 listopada 1986)Krzyczałem z Mojego Krzyża. To był Mój ostatni wielki okrzyk, który wydałem, kiedy byłem jeszcze w ciele. Okrzyk napełniony cierpieniem, bólem, goryczą, pochodzący z głębokości Mojej Duszy, przeszywający wysokości Niebios. On wstrząsnął fundamentami ziemi i rozdarł na dwoje serca tych, którzy Mnie kochali, tak jak rozdarł zasłonę Świątyni. On wzbudził sługi oddane, gotowe pójść za Mną, tak jak obudził zmarłych z ich grobów, odsuwając przykrywającą ich ziemię, jak obalił Zło. Silne grzmoty wstrząsnęły nawet wysokościami Niebios, a wszyscy aniołowie upadli na twarz, drżąc, i adorowali Mnie w ciszy. Moja Matka stojąca bardzo blisko Mnie, słysząc Mój Okrzyk, upadła na kolana, a Jej Twarz zalała się łzami. Nosiła ten ostatni Okrzyk w Sobie aż do dnia Swego Zaśnięcia... Cierpiała... Jestem napełniony goryczą, cierpiąc wciąż z powodu wszelkich nieprawości świata, złośliwości, bezprawia i egoizmu. Mój okrzyk wzmaga się z każdym dniem. Byłem pozostawiony sam na Moim Krzyżu; sam by nieść grzechy świata na Swoich Ramionach; sam, by cierpieć; sam, by umrzeć, przelewając Swoją Krew. Ona pokryła całą ziemię, przynosząc wam Odkupienie, Moi umiłowani. Ten sam Okrzyk trwa teraz na ziemi jak echo przeszłości. Czy żyję w cieniach przeszłości? Czy Moja Ofiara była daremna? Jakże możecie nie słyszeć Mojego Krzyku z Mojego Krzyża? Dlaczego zatykacie uszy i usiłujecie go unicestwić?... (29 kwietnia 1987)Wszystko wypełniało się, zbawienie było bliskie. Widziałem otwierające się Niebiosa i wszystkich aniołów stojących w ciszy. "Ojcze, w Twoje Ręce oddaję Ducha Mego. Jestem teraz z Tobą." (9 listopada 1986)13. Zdjęcie Jezusa z Krzyża (Mt 27,59; Mk 15,46; Łk 23,53; J 19,39)...Nigdy nie trać odwagi, jestem przy tobie. Wchodź w Rany Jezusa, wejdź w Moje Bolejące Serce i odczuwaj Moją boleść. Odczuj, jak bardzo płaczę. Objawiam się wielu osobom, pokazuję im Moje Serce, daję znaki. Sprawiam, że płyną łzy z Moich Wizerunków. Objawiam się w wielu miejscach, lecz serca Moich dzieci pokrywa gruba powłoka: powłoka niedowierzania. Ośmieszają tych, którzy wierzą. Słowo Boże nic dla nich nie znaczy, wezwania Boże są ignorowane. Zwracają niewielką uwagę na Nasze ostrzeżenia. Nikt nie chce słuchać objawień danych przez Boga i pochodzących z Jego Ust. Wiara waszej epoki zanikła, wymieciona przez brak tolerancji, zepsucie, okrucieństwo i poniżanie. Moje Niepokalane Serce doznaje smutku, a Moja Ręka nie może już dłużej powstrzymywać Ramienia Ojca przed uderzeniem was. Kościół potrzebuje ożywienia i czas Jego oczyszczenia wkrótce się skończy. (6 sierpnia 1988)14. Złożenie Jezusa do grobu (Mt 27,60; Mk 15,46; Łk 23,53; J 19,41-42)Pragnę was wskrzesić, wyprowadzić z grobów i przyprowadzić do waszej siedziby: Mojego Najświętszego Serca. (10 kwietnia 1990)A ty, Moje dziecko, które Mnie czytasz lub słuchasz, ty, którego grób nawiedziłem i napełniłem ciebie Moim Tchnieniem, mówię ci: idź po śladach Mojej Krwi, które pozostawiam za Sobą jako znak dla ciebie. A jeśli zatrzyma cię przechodzień i zapyta o twoją drogę, powiedz mu, że jesteś Moim uczniem, a Ja – twoim Nauczycielem i że jesteś na drodze świadczenia o Chrystusie ukrzyżowanym, o Chrystusie zmartwychwstałym. A kiedy zostaniesz zatrzymany przez kupca, strzeż się jego nieuczciwości, strzeż się, aby nie zamienił Krzyża, który ci dałem, na zepsutą mądrość. Bezdźwięcznie, bez jakiegokolwiek słowa obejmij z większą niż kiedykolwiek żarliwością belkę na twoich ramionach i idź po śladach Mojej Krwi, a one doprowadzą cię do Mnie. A jeśli ktoś z nich zacznie cię ścigać, nie zakrywaj twarzy przed zniewagami ani ciosami, lecz daj im twe plecy, aby rozpoznali cię po twoich ranach. Pozwól twoim ranom stać się doskonałą kopią Moich Ran, ponieważ one zostaną ci zadane przez tych samych, którzy uderzyli Mnie, twojego Mistrza. A wtedy Znak Syna Człowieczego pojawi się na niebie, w waszych mrokach będzie widziane wielkie światło, ponieważ Ja, Święty Świętych, pragnę was ocalić przez wzgląd na Moje Święte Imię. (22 października 1990)Moje dziecko! Pójdź, ty, który Mnie słuchasz lub czytasz. Znowu ukazałem w tym świadectwie Moją Miłość do ciebie. Nie mów, że jestem zbyt daleko, aby kochać, ponieważ właśnie w tym momencie Moje Oczy spoczywają na tobie ze szczególną czułością i uczuciem, których nigdy w pełni nie będziesz mógł zrozumieć. Czy powinienem powrócić, aby cię odkupić? Bez najmniejszego wahania dla ciebie samego przyszedłbym powtórzyć Moją Mękę, dla ciebie samego! Czy teraz Mi wierzysz, kiedy mówię ci, że nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich?Mówię ci to wszystko, abyś mógł odnaleźć swój pokój w Moim Najświętszym Sercu, abyś mógł odnaleźć prawdziwe życie we Mnie, abyś mógł odnaleźć prawdziwą miłość i spoczynek we Mnie, twoim Bogu. Wiem, że jesteś słabe, Moje dziecko, ale twoja słabość przyciąga Moją możesz pojąć to, co mówię? Mówię: pokój niech będzie z tobą! Jestem Ofiarą Miłości, która mówi do ciebie. Ja jestem Tym, który dał ci to świadectwo Miłości jako przypomnienie Mojej Miłości. Wchłaniaj Mnie i pozwól Mi cię ogarnąć. Odczuwaj, jak Moje Serce tęskni za powrotem miłości! Nie opieraj Mi się. Przyjdź do Mnie taki, jaki jesteś, przyjdź pić ze źródeł Mojego Serca, a będziesz chciał pić więcej. Och! Tylu z was oddaliło się od Prawdy i odeszło we wszystkich kierunkach. Prawda jest MIŁOŚCIĄ. Ja jestem Prawdą. Bądźcie świadkami Prawdy. Przyjmijcie Świętego Ducha Prawdy, przyjmijcie Świętego Ducha Łaski. Błogosławię was wszystkich, pozostawiając Moje Tchnienie Miłości na waszych czołach. Bądźcie jedno pod Moim Świętym Imieniem. (22 października 1990)
Stacje w kościołach. W większości kościołów i kaplic znajdują się stacje Drogi Krzyżowej. Ale kościół nie musi mieć drogi krzyżowej, wszystkie stacje drogi krzyżowej. Składa się z 14 drewnianych krzyży, przymocowanych do ścian kościoła, którym zwykle towarzyszy obraz lub rzeźba przedstawiająca tematykę stacji.
Najlepsza odpowiedź 1. Jezus na śmierć Jezus bierze krzyż na swoje Jezus upada po raz Jezus spotyka Matkę Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Weronika ociera twarz Jezus upada po raz Jezus pociesza płaczące Jezus upada po raz Jezus z szat Jezus do krzyża Śmierć Jezusa na Jezus zdjęty z Jezus złożony do grobu. Odpowiedzi Stacje Drogi Krzyżowej1. Pan Jezus skazany na Jezus Chrystus bierze krzyż na swoje Jezus Chrystus upada pod krzyżem po raz Jezus Chrystus spotyka swoją Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Weronika ociera twarz Jezusowi Jezus Chrystus upada pod krzyżem po raz Jezus Chrystus pociesza niewiasty Jezus Chrystus upada pod krzyżem po raz Jezus Chrystus z szat Jezus Chrystus przybity do Chrystus umiera na Jezus Chrystus zdjęty z Ciało Jezusa Chrystusa złożone do grobu. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Krzyż drewniany z drogą krzyżową. Krzyż wykonany z drewna, dwukolorowy. Stacje drogi krzyżowej wykonane z mosiądzu. W tylnej części krzyża znajduje się otwór umożliwiający zawieszanie. Wymiary: Wysokość: 29 cm, szerokość: 8 cm.ID produktu: 045910Zapytaj o produktZestaw stacji Drogi Krzyżowej wykonanej z tworzywa żywicznego odpornego na warunki 29x35cm. Kolor: jednokolorowy.
Nie ma z nami księdza, ani innego przewodnika, który prowadzi nas przez poszczególne stacje drogi krzyżowej. Source: adonai.pl. Pismo święte nie określa jednak dokładnej trasy drogi krzyżowej, pomimo. Source: kubaradewocjonalia.pl. Propagując rozważania drogi krzyżowej, pomagamy sobie i bliskim zbliżyć się do boga! Source: www
Komplet 14 stacji drogi krzyżowej, precyzyjnie wykonanych z dużą starannością i dbałością o każdy detal, wykonany w Polskiej pracowni artystycznej. Stacje drogi krzyżowej zarówno nadają sie do zamocowania wewnątrz jak i na zewnątrz świątyni. Szczegóły: szerokość: 65 cm wysokość: 72 cm wybarwienia: wielobarwna, drewnopodobna, ecru, patyna złota, patyna srebrna PRODUKT POLSKI UWAGA! Nie wysyłamy figur. Odbiór figur w siedzibie firmy w Kielcach. Przewidywany czas realizacji zamówienia wynosi 2 miesiące.
zwyczajnym – z krwi i kości. W żalu chcę się zanurzyć, pyłem rozpaczy się odurzyć. W morzu łez skąpać duszę. Wyrzucić z serca katusze. Powiedzieć głośno – to boli, a ból silniejszy od mej woli. Stacja VII Drugi upadek . Przeczytaj wszystkie stacje Drogi Krzyżowej
Menu Święta i okazje(3949)Św. Krzysztof(97)Chrzest(166)Ślub(103)Bierzmowanie(112)I Komunia święta(536)Maj - miesiąc Maryi(256)Banery na rok duszpasterski 2021/2022(6)Banery dekoracyjne(1115)Pomoce duszpasterskie(3)Prymicje(0)Dzień dziecka(14)Adwent i Boże Narodzenie(711)Święto Trzech Króli(3)Wielki Post i Wielkanoc(729)Świece Wielkanoc/Świece wielkopostne(222)Banery(154)Figury żywiczne Wielkipost/Wielkanoc(120)Figurki Wielkanocne(27)Kartki i pocztówki Wielkanoc(34)Stacje drogi krzyżowej(48)Drewniane Stacje drogi krzyżowej(29)Żywiczne Stacje drogi krzyżowej(18)Zdrapki Wielkopostne(9)Kontrolki wielkopostne dla dzieci(3)Książki i rozważania(35)Inne(31)Szaty i ornaty(69)Palmy Wielkanocne(2)Boże Ciało(134)Rok św. Józefa(78)Beatyfikacja Sługi Bożego ks. Jana Machy(14)WYPRZEDAŻ(10)Miłosierdzie Boże(85)Październik- Miesiąc Modlitwy Różańcowej(576)Wszystkich Świętych(18)Świece gromnice (Matka Boża Gromniczna)(56)Jubileusz 100-lecia objawień w Fatimie(194)Dewocjonalia(4296)Książki i multimedia(2790)Artykuły liturgiczne(2455)Szaty i odzież(1170)Na zamówienie(1203) Opcje przeglądania Dostępność Cena 4 500,70 zł - 8 700,00 zł 8 700,00 zł - 13 050,00 zł 13 050,00 zł - 17 400,00 zł 17 400,00 zł - 21 750,00 zł 21 750,00 zł - 26 100,00 zł od 26 100,00 zł od do Nowość Żywiczne Stacje drogi krzyżowejYif8t.